Konkurencja na rynkach lokalnych - raport UOKiK

Oprac. e-sieci.pl na podst. www.uokik.gov.pl | 05/09/2008 13:19

Kilkadziesiąt postępowań wyjaśniających, ponad 20 antymonopolowych i blisko 20 wydanych decyzji – to wynik działań Urzędu podjętych w 2008 roku w sprawie przedsiębiorców naruszających prawo antymonopolowe na rynkach lokalnych.


REKLAMA




W świetle prawa konkurencji gmina – mimo, że jest podstawową jednostką samorządu terytorialnego – traktowana jest jako przedsiębiorca, świadczy bowiem usługi użyteczności publicznej. Ponadto mogą być one wykonywane przez spółki komunalne (takie jak miejskie przedsiębiorstwo wodociągów i kanalizacji czy miejskie przedsiębiorstwo oczyszczania miasta), w których gminy zwykle posiadają większość udziałów. Prezes UOKiK za sprzeczne z ustawą antymonopolową ograniczanie konkurencji może nałożyć na podmioty karę pieniężną w wysokości nawet 10 proc. przychodu. Dotychczasowe doświadczenia i praktyka Urzędu wskazują, że usługi komunalne, m.in. przewozowe, o dostawę wody, odprowadzanie ścieków, składowanie odpadów czy pogrzebowe, zdominowane są przez spółki publiczne a prywatne przedsiębiorstwa są często dyskryminowane. Gminy występują bowiem w podwójnej roli. Z jednej strony same lub poprzez podmioty zależne świadczą usługi, z drugiej ograniczają dostęp do rynku lokalnym spółkom lub narzucają im uciążliwe warunki prowadzenia działalności gospodarczej. Czasem, poprzez zaniechanie czynności, do których są zobowiązane, uniemożliwiając wręcz rozwój lokalnego rynku. Skutkiem ich działań niejednokrotnie jest zawyżanie cen i brak dbałości o odpowiednią jakość usług. Bezprawne działania gmin najczęściej polegają na nadużywaniu pozycji dominującej na rynku zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków, które należą do zadań własnych służąc zaspokojeniu potrzeb wspólnoty samorządowej i odbywają się najczęściej w warunkach monopolu naturalnego – na danym rynku może działać efektywnie tylko jedno przedsiębiorstwo, ponieważ nie jest możliwe wykorzystywanie sieci przez kilka podmiotów. Działalność ta może być prowadzona przez gminę, specjalnie w tym celu utworzoną spółkę komunalną albo przedsiębiorcę prywatnego wyłonionego w drodze przetargu. Przejawem nadużywania przez gminy swojej silnej pozycji rynkowej jest uzależnianie przyłączenia nieruchomości do lokalnej sieci wodociągowej i zbiorczych urządzeń kanalizacyjnych – będących własnością samorządu – od uiszczenia na jego rzecz nieprzewidzianej przepisami prawa jednorazowej opłaty. Z praktykami monopolistycznymi gmin spotykamy się również na rynkach wywozu odpadów. W 2008 roku Urząd prowadził liczne postępowania w tym zakresie stwierdzając przypadki utrudniania prowadzenia działalności gospodarczej poprzez formułowanie dodatkowych – niemożliwych do spełnienia wymagań dla ubiegających się o zezwolenie, bądź też nieuzasadnione faworyzowanie jednego z konkurujących przedsiębiorców. Niedozwolone są również praktyki, w których gmina uzależnia wydanie zezwolenia od zobowiązania do składowania odpadów na wyznaczonym przez nią wysypisku. W zakresie przewozu osób również dochodzi do praktyk antykonkurencyjnych, ponieważ gminy – do których zadań należy zaspokajanie potrzeb społeczności w zakresie lokalnego transportu – są jednocześnie właścicielem przystanków autobusowych na obszarze swojej działalności, a każdy przedsiębiorca, który chciałby prowadzić działalność w tym zakresie musi uzyskać odpowiednie zezwolenie. Z praktyki Urzędu wynika, że gminy wykorzystując swoją silną pozycję odmawiają innym podmiotom prawa do korzystania z przystanków uprzywilejowując własne spółki komunalne. Tworzą w ten sposób bardzo silną barierę w dostępie do rynku, a tym samym zniekształcają konkurencję. Działania te nie są korzystne dla pasażerów, ponieważ osłabiają skłonność do obniżania cen oraz oferowania lepszych warunków świadczonych usług. Do praktyk kwestionowanych przez UOKiK należą działania polegające na tym, że gminy lub należące do nich spółki komunalne zastrzegają, że nie ponoszą odpowiedzialności za ograniczenie lub wstrzymanie dostaw wody bądź odbioru ścieków wywołane np. nieprzewidzianym zmniejszeniem wydajności ujęcia bądź awarią sieci wodociągowej lub kanalizacyjnej. Zgodnie z prawem przedsiębiorca nie odpowiada jedynie za sytuacje niezawinione i niezależne od niego, a tak sformułowana umowa daje możliwość uniknięcia odpowiedzialności odszkodowawczej w każdym przypadku nie wywiązania się z jej warunków. Ponadto przedsiębiorcy bezprawnie ograniczają swoją odpowiedzialność finansową za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy przewidując np., że w razie dostarczenia wody o nieodpowiedniej jakości, należność może zostać obniżona o maksymalnie 10 proc. Zdaniem Urzędu, niezgodne z prawem jest arbitralne ustalanie górnej wysokości upustu.