Ostrzejsze kary za przekroczenie prędkości

Oprac. e-sieci.pl na podst. wp.pl | 09/07/2008 16:00


Już w przyszłym roku w Polsce może powstać nowoczesny system kontroli prędkości pojazdów pozwalający na błyskawiczne karanie łamiących przepisy. Do Sejmu wpłynął już projekt ustawy w tej sprawie.


REKLAMA




Przewiduje on, że wszystkie fotoradary znajdą się w sieci zarządzanej przez Inspekcję Transportu Drogowego, która kompetencje w tym konkretnym zakresie przejmie od policji. Cały system ma działać w sposób bardzo prosty: zdjęcie pojazdu przekraczającego dozwoloną prędkość zostanie online przesłane do Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. Tam komputer podłączony do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców zidentyfikuje właściciela auta, wyliczy wysokość mandatu i prześle je do zainteresowanego.
„Jeżeli właściciel nie przyzna się, że tego dnia prowadził samochód, a jednocześnie nie wskaże innej osoby, zasłaniając się niepamięcią, i tak zostanie ukarany. Ma to być zarówno motywacja, jak i przestroga, aby następnym razem pamiętał, komu powierza samochód. Teraz bardzo często trudno zidentyfikować sprawcę, jeżeli np. samochód był firmowy” – powiedział Alvin Gajadhur, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Pozostałe zmiany, jakie przewiduje projekt to m. in. podniesienie kwoty kar za niedozwoloną prędkość, mandaty zastąpione przez kary administracyjne, karanie nawet minimalnego przekroczenia prędkości, rezygnacja z punktów karnych dla kierowców złapanych na fotoradary i tzw. policyjne suszarki. Wzrośnie również liczba fotoradarów do około tysiąca w 2018 roku.