Oprac. e-sieci.pl na podst. gpw.pl | 20/10/2008 09:09
W piątek, tuż po zakończeniu sesji, podczas spotkania z dziennikarzami, Prezes GPW ustosunkował się do sytuacji na warszawskiej giełdzie, a szczególnie do dużej zmienności kursów, jaka miała miejsce na sesji.
REKLAMA
W swoim komentarzu Prezes Ludwik Sobolewski powiedział m.in: „ Chcę powiedzieć dość oczywistą prawdę, że żyjemy w świecie, w którym coraz mniej jest czasu na analizę i zrozumienie informacji, które docierają do nas ze wszystkich stron. Ale są takie informacje i wnioski, które są jasne i przejrzyste jak ten byk, który stoi na tej sali, i który jest symbolem sukcesu giełdowego. Taką prawdą jest fakt, że dziś między godziną 9.30 rano, kiedy WIG20 był na poziomie +3,5%, a godziną 14.36, kiedy odnotowaliśmy największy spadek WIG20, do poziomu – 9,6%, nie stało się nic niepokojącego, ani w polskiej gospodarce, ani w przedsiębiorstwach notowanych na GPW. Kieruję tę prostą prawdę do inwestorów, którzy są największą wartością naszej giełdy. Inną równie przejrzystą prawdą jest to, że z krajami regionu łączy nas geografia, a również, do pewnego stopnia, wspólna historia. Ale zarazem między krajami regionu Europy Środkowej i Wschodniej zachodzą kolosalne różnice, jeśli chodzi o sytuację gospodarczą. Generalizowanie czasem upraszcza życie, ale czasem jest bardzo poważnym błędem. Dziś popełniali ten błąd inwestorzy międzynarodowi, którzy według naszych obserwacji wrzucili Polskę do zupełnie niewłaściwego koszyka. Polska, nasza giełda i polska gospodarka ma dziś miejsce w koszyku tych gospodarek, nie tak dziś licznych, które z wielkim powodzeniem opierają się globalnemu kryzysowi gospodarczemu. Polska jest krajem, który podejmuje działania prowadzące do wzmocnienia gospodarki, np. przyjęte dziś przez rząd projekty ustaw o swobodzie działalności gospodarczej i o finansach publicznych są dobrą wiadomością z punktu widzenia rynku kapitałowego, ponieważ obniżają koszty bycia przedsiębiorczym w Polsce, a dzięki temu zwiększają skłonność do inwestowania i finansowania rozwoju przez instrumenty, które są dostępne na rynku kapitałowym.
Na pytania dziennikarza dotyczące możliwości zawieszania notowań, Prezes Ludwik Sobolewski powiedział, że Giełda nie rozważała takiej możliwości z dwóch powodów.
– Po pierwsze nie byliśmy na takim poziomie spadków, który by to uzasadniał, po drugie decyzja taka byłaby nieusprawiedliwiona ze względu na dużą zmienność panującą na rynku. Nie ma sensu rozważać zawieszenia notowań, skoro za piętnaście minut sytuacja może być diametralnie różna. Takie sytuacje mieliśmy m.in. podczas dzisiejszych notowań.