Na rynku reklamy telewizyjnej niewykluczona stagnacja w '09

Oprac. e-sieci. na podst. gpwinfosfera.pl | 20/11/2008 12:29

Z powodu globalnej recesji krajowy rynek reklamy telewizyjnej może w 2009 roku dosięgnąć stagnacja lub w najlepszym wypadku wydatki na reklamę w tym medium mogą wzrosnąć o 4-5 proc. wobec tegorocznych - poinformował PAP dyrektor handlowy Biura Reklamy Telewizji Polskiej SA Michał Kaliński.


REKLAMA




Kaliński powiedział w rozmowie z PAP, że skutki globalnej recesji przełożyły się na rynek reklamowy już tej jesieni. Rynek reklamy telewizyjnej może według niego wzrosnąć w 2008 roku o 10-12 proc. "Widać, że sytuacja która ma miejsce w gospodarce globalnej, nie tylko w Polsce, wpłynęła na nasz rynek reklamy już tej jesieni. Wydaje się, że część reklamodawców, nawet posiadając budżety reklamowe, wstrzymała się z ich wydatkami i obserwując to co się wydarzy w gospodarce światowej zastosowała zasadę zamrożenia budżetów" - powiedział PAP Kaliński. "To już widać i z naszych obserwacji wynika, że to nie dzieje się tylko w TVP, ale też u naszych partnerów ze stacji komercyjnych ma miejsce taka sytuacja, której od dobrych kilku lat nie było" - dodał. "Jeśli chodzi o sam rynek reklamy telewizyjnej to wzrost szacowany był wcześniej w tym roku na kilkanaście procent – w zależności od źródła na od 10 do 15 proc. Myślę, że dynamika ok. 10-12 proc. w tym roku się utrzyma" - powiedział też. Według Kalińskiego w 2009 roku rynek reklamy telewizyjnej może w ogóle nie wzrosnąć lub w najlepszym wypadku wzrost może wynieść 4- 5 proc. Dokładniejszą prognozę będzie można podać po pierwszym kwartale przyszłego roku. "Sytuacja w przyszłym roku może wyglądać zupełnie inaczej. Jeszcze w wakacje mówiło się o kilkunastoprocentowej dynamice, a potem z miesiąca na miesiąc prognozy były obniżane. Nadal dość trudno zakładać jaka będzie dynamika przyszłoroczna. Ja zakładam przyszłoroczną dynamikę na zero, ale jeśli będzie więcej, z dużym marginesem powiedziałbym 4-5 proc., to się tylko ucieszę" - powiedział. "Na pewno po pierwszym kwartale będziemy bogatsi w wiedzę i doświadczenie, bo część klientów wie już na czym stoi, a druga połowa wstrzymuje się z deklaracjami i zapowiada, że być może zostaną one zweryfikowane po pierwszym kwartale. Ale na pewno obraz sytuacji jest jaśniejszy niż był trzy tygodnie temu przy pierwszych symptomach kryzysu" - dodał. Kaliński uważa też, że na rynku reklamy telewizyjnej może dojść w przyszłym roku do przesunięć w budżetach pomiędzy stacjami telewizyjnymi - albo przesunięć pomiędzy stacjami komercyjnymi albo przesunięć ze stacji komercyjnych do publicznej. "W czasach pewnej recesji, która na pewno też przyjdzie i dotknie nas w większym stopniu niż w tej chwili, może być taka sytuacja, że reklamodawcy będą musieli spolaryzować swoje wydatki tzn. mając mniejsze ciastko będą musieli je inaczej podzielić, żeby utrzymać warunki handlowe - kosztowe czy rabatowe - na atrakcyjnym dla nich poziomie, więc wydaje mi się, że nastąpią pewne przesunięcia pomiędzy stacjami komercyjnymi, a stacją publiczną, bo wszyscy zdają sobie sprawę, że walczą o mniejsze budżety" - powiedział. "Klienci będą po prostu stali przed dylematem jak podzielić te mniejsze budżety. Stąd pewnie nastąpią przesunięcia - albo z jednej stacji komercyjnej do drugiej, albo ze stacji komercyjnej do publicznej. Wydaje mi się, że będziemy świadkami pewnych przetasowań budżetowych" - dodał. Kaliński uważa też, że w dużym stopniu z powodu globalnej recesji ucierpi rynek reklamy prasowej (dzienniki i magazyny) oraz radiowej, a rynek reklamy prasowej może zanotować spadek w przyszłym roku. "Klienci będą szli tam, gdzie mogą budować swój wizerunek szybko, czyli w kierunku telewizji i internetu" - powiedział Kaliński. Według ostatniego raportu domu mediowego Starlink wydatki na reklamę w mediach wzrosły po trzech kwartałach 2008 roku o 15,8 proc. do 5,4 mld zł. W samym trzecim kwartale 2008 roku wzrost była najniższy w tym roku i wyniósł 12,4 proc. wobec 16,9 proc. w drugim kwartale i 17,7 proc. w pierwszym kwartale 2008 roku. Starlink podał wcześniej, że największy wzrost w ciągu trzech
kwartałów 2008 roku w ujęciu rocznym zanotował rynek reklamy kinowej - o 51,7 proc. do 78,3 mln zł, rynek reklamy internetowej - o 38,1 proc. do 573,5 mln zł oraz rynek reklamy telewizyjnej – o 17,0 proc. do 2,61 mld zł. Według szacunków Starlinka wydatki na reklamę w radiu wzrosły o 14,5 proc. do 440,3 mln zł, w dziennikach wzrosły w ciągu trzech kwartałów 2008 roku o 6,1 proc. do 572,4 mln zł, w magazynach o 7,8 proc. do 640,7 mln zł, w outdoorze o 8,4 proc. do 512,7 mln zł. Z danych Starlinka wynika, że udział reklamy telewizyjnej w wydatkach reklamowych ogółem wzrósł w ciągu trzech kwartałów 2008 roku do 48,1 proc. z 47,6 proc. rok wcześniej.