Już od kilku dni zdesperowani sadownicy blokują zakłady przetwórstwa owoców w całym kraju, nie zgadzając się na ceny proponowane im przez skupujących owoce - 15-18 gr za kilogram jabłek. Taka cena nie gwarantuje im zwrotu nawet połowy kosztów produkcji. GUS szacuje, że w tym roku zbierzemy dwa i pół raza więcej owoców niż przed rokiem, kiedy to powodu przymrozków i małej ilości owoców, ceny przetworów skoczyły w górę o 25%. W tym roku owoce są trzy razy tańsze, ale mimo tego przetwórcy nie zamierzają obniżać cen produktów, ponieważ w grę wchodzą także inne koszty – energia, paliwa, płace, które wiąż rosną.